poniedziałek, 16 kwietnia 2012

best thing

 Ponury poniedzialek, ale dzieki Oli takie nudne i ciezkie dni sa lepsze. Nawet pare dni, kiedy ona jest na przyklad chora, sa dolujace, a co dopiero gdyby kazdy dzien mial taki byc. Nie wyobrazam sobie tej krotkiej drogi do szkoly bez niej, lekcji na ktorych nie raz usmialam sie, nie do opowiedzenia, nocy pelnych odpalow, obozow i innych wypadow, dzieki ktorym mam tak wspaniale wspomnienia i nikt nam ich nie odbierze. Mam nadzieje, ze zawsze bedziemy w miare blisko siebie, a nawet jesli cos okropnego nas rozdzieli, to zawsze bede ja miala w serduszku i nigdy nie zapomne. Dziekuje za wszystko co dla mnie zrobilas, KOCHAM CIE 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz